"Dotyk" Jus Accardo Recenzja #8

Hej, witajcie

Dziś książka, która wzięłam do ręki ponieważ jej opis pasował do innej książki. Chciałam sprawdzić czy to jest kopia "Dotyku Julii" czy tylko łączą się w paru elementach.

Książka ta opowiada historię Deznee, której najlepszym zajęciem jest granie na nerwach swojego ojca. Pewnej nocy spotyka tajemniczego chłopaka, który jest ścigany przez uzbrojonych mężczyzn. Postanawia mu pomóc i w wyniku biegu wydarzeń musi razem z nim uciekać. Dzięki temu tajemniczemu chłopakowi ( Kalowi) Deznee odkrywa tajemnice skrywane przez jej ojca. Co ojciec przed nią ukrywa? Czy Kalowi uda się uciec? Czy będzie coś pomiędzy Kale a Deznee? Przeczytajcie sami;)

Książka, która ma świetnie opisane postacie, nie tylko głównych bohaterów. Czytając tę książkę można samemu odkrywać kto jest ten dobry , a kto zły.

Całości można posłuchać na:

Link do kanału

"On nie tylko patrzył, on widział. Jak nikt nigdy. To działało jak narkotyk. Potrzebowałam więcej i więcej. To mnie trochę przerażało. Kale dawał mi coś, czego nigdy nie miałam dosyć. Dawał mi nirwanę."

Interesująca historia, którą warto poznać. Polecam;)

Trzymajcie się;)

Dane książki: 

Wydawnictwo: Dreams

Rok wydania: 2013

Liczba stron: 344

Moja ocena:10/10