"Clash" Belle Aurory Recenzja #243

Obraz
Hej, witajcie Dziś przychodzę do Was z recenzja świetnej książki o gitarzyście (ahhh <mdleje>) Historia Connora i Emily.  On arogancki, pewny siebie gitarzysta, który pokazuje swoją niechęć do Emily. Jednak spełnia z nią coraz więcej czasu.  Ona sympatyczna dziewczyna, która wiele potrafi poświęcić dla osób, które kocha. Podczas czytania tej historii możemy zauważyć zmianę w jednym i drugim bohaterze.  Czy coś między nimi nastąpi ?  Przekonajcie się sami :)  Historia pełna humoru, łez, romansu, a także pikantniejszych momentów. Bohaterowie są dobrze napisani. Tacy realni. Clash niektórymi swoimi zachowaniami mnie wkurzało, bo zachowywał się jak mały gówniarz. Emily jest przesympatyczną osoba, której nie da się nie lubić. Widać jak przechodzi metamorfozę, którą oglądałam z czystą radością.  Poza głównymi bohaterami jest też grono bohaterów pobocznych, którzy idealnie dopełniają całości. Każdy z nich jest inny, ale każdy z nich wnosi coś od siebie do tej historii.  Historia, która

"Czas Buntu. Moc" Lisa Jane Smith Recenzja #47

Hej, witajcie



                       
Przychodzi ten czas, gdy chce zakończyć historię dawno temu rozpoczętą, nawet jeśli ta historia nie była najwyższych lotów. I tak oto po bardzo długiej przerwie przychodzę z Księgą 2 dawnej historii. 
W Kręgu następuje czas wyboru przywódczyni. Cassie musi zdecydować czy ulegnie szantażowi Faye, czy pozwolić aby ta wyjawiła jej sekret. Przez złą decyzje podjętą przez Cassie, Krąg musi zmierzyć się z poważnymi konsekwencjami. Jedynym słusznym i skutecznym rozwiązaniem jest zjednoczeniem Kręgu, lecz na przeszkodzie stoi decyzja Faye, która woli tą drugą stronę. 
Co się dzieje dalej? To musicie już przeczytać sami.

W tej książce poznajemy również kim tak naprawdę jest Cassie, co jest wielkim zaskoczenie dla niej i dla czytelnika.
Jest to ciut lepsza część niż poprzednia. Jednak Cassie nadal jest bardzo irytująca przez większą część książki. Dopiero pod koniec widzę jakąś poprawę w jej zachowaniu, co mnie zaskakuje. 
Drugą osobom, która mnie irytuje jest nieskazitelnie dobra Diana, która jest dla mnie człowiekiem bez uczuć. W wielu sytuacjach, które powinny ją zdenerwować albo przynajmniej oburzyć, ona wszystko przyjmuje z nienaturalnym stoickim spokojem. 

Jedyne dwie osoby, które jakoś dają radę to Feya i Adam, ale oni sami tej książki nie pociągną. 
Historia staje się ciekawa dopiero, gdy w miasteczku New Salem 'Mroczne pradawne zło", ale nie było to coś tak dużego, aby wybić ta historię. 
Bardzo zawiodłam się na tej historii, bo po autorce spodziewałam się więcej. 
Jeśli chcecie to przeczytajcie na własne ryzyko. 
Więcej jak zwykle na: Link do kanału
"Kiedy naprawdę potrzebowała słów, w głowie miała pustkę."
 Trzymajcie się;)
 Dane książki:
 Wydawnictwo:Amber
 Seria; Tajemny krąg
 Rok wydania:2011
 Liczba stron:360
 Moja ocena:2/10

Komentarze