„Trzy mroczne korony” Kendare Blake Recenzja #72

Hej, witajcie

Jakiś czas temu wzięli udział w akcji wydawnictwa Moondrive „Wydaj z nami”, po przeczytaniu opisu: 

  “Trzy mroczne królowe

w wąwozie się rodzą,

urocze trojaczki

nigdy się nie zgodzą.

Trzy mroczne siostry

słynące urodą,

dwie będą zgubione,

a jedna królową.”

stwierdziłam, że musze mieć tę książkę;)

„Trzy mroczne korony”  opowiadają historię 3 sióstr, które zostały w dzieciństwie rozdzielone, aby pod okiem opiekunów rozwijać swoje moce. Ponieważ w wieku 16 lat mają stoczyć bitwę o tron. I tak poznajemy Mirabelle ( władczynię żywiołów), Arsinoe (panią natury) oraz Katherinę (trucicielkę).

Ta część jest takim wprowadzeniem do całej historii. Dowiadujemy się z niej dużo o siostrach czego pragną, z czym się zmagają.

Książka ta wywołała u mnie mieszane uczucie. Z jednej strony fajny, oryginalny pomysł. Tajemniczy świat, trzy różne dwory, różne osobowości. Z drugiej strony podczas czytania tej książki czegoś mi brakowało.  Może jakiegoś zaskoczenia, bo niestety w większości ta historia była przewidywalna.  Niekiedy szokowała, ale tych scen było zdecydowanie mniej.  Może ja miałam za duże do niej oczekiwania, bo wydawało mi się, że znajdę na jej stronach brutalną walkę o władzę. A dostałam jedynie możliwość poznania sióstr.   Dopiero końcówka dała mi to czego pragnęłam. Mam nadzieje, ze druga część będzie lepsza.

Wszystkie trzy główne bohaterki są ciekawymi postaciami, każda ma coś co mnie do niej przyciągnęło. Jednak sympatią zapałałam do pani żywiołów. I to ją widziałabym na tronie.  Pięknym dopełnienie głównych bohaterek są ich dwory.

Jednak to co mnie wkurzało to urywanie wątków w najmniej odpowiednim momencie.

Jest to dobra powieść, ale nie taka która zdobyła moje serce. Mam nadzieję, ze druga część zrekompensuje mi tą pierwszą.

Polecam samemu przekonać się czy wpasuje się w Wasz gusty, bo pomysł jest naprawdę dobry;))

"Wszyscy mamy podwójną naturę.
Każdy dar jest jednocześnie jasny i mroczny." 

 Trzymajcie się;) 

Dane książki: 

Wydawnictwo: Moondrive

Rok wydania: 2017

 Liczba stron: 

Moja ocena:7/10