"Clash" Belle Aurory Recenzja #243

Obraz
Hej, witajcie Dziś przychodzę do Was z recenzja świetnej książki o gitarzyście (ahhh <mdleje>) Historia Connora i Emily.  On arogancki, pewny siebie gitarzysta, który pokazuje swoją niechęć do Emily. Jednak spełnia z nią coraz więcej czasu.  Ona sympatyczna dziewczyna, która wiele potrafi poświęcić dla osób, które kocha. Podczas czytania tej historii możemy zauważyć zmianę w jednym i drugim bohaterze.  Czy coś między nimi nastąpi ?  Przekonajcie się sami :)  Historia pełna humoru, łez, romansu, a także pikantniejszych momentów. Bohaterowie są dobrze napisani. Tacy realni. Clash niektórymi swoimi zachowaniami mnie wkurzało, bo zachowywał się jak mały gówniarz. Emily jest przesympatyczną osoba, której nie da się nie lubić. Widać jak przechodzi metamorfozę, którą oglądałam z czystą radością.  Poza głównymi bohaterami jest też grono bohaterów pobocznych, którzy idealnie dopełniają całości. Każdy z nich jest inny, ale każdy z nich wnosi coś od siebie do tej historii.  Historia, która

„Mroczna Toń” Tricia Rayburn Recenzja #75

Hej, witajcie
Dziś przychodzę do Was z ostatnim tom przygód Vanessy.
Jesteśmy rok po wydarzeniach z pierwszego tomu. Vanessa wraz z rodzicami przeprowadza się do domu nad oceanem w miejscowości Winter Harbor. Jednak ta miejscowość, która zawsze była pełna turystów, teraz jest pusta. Takie pustki nie wróżą dobrze lokalnym biznesom. W restauracji „U Betty” te pustki spowodowały również pustki w personelu. Pewna dość tajemnicza dziewczyna przyjmuje się jednak do tej restauracji, lecz Vanessa ma co do niej mieszane uczucia.
Vanessa postanawia również spróbować odzyskać Simona, który nie chce z nią rozmawiać po ostatnich jej kłamstwach. Pojawia się też problem, ponieważ Vanessie już nie wystarcza słona woda. Aby mogła dalej żyć musi zabić.
Co zrobi Vanessa? Czy Simon jej wybaczy? Kim okaże się tajemnicza dziewczyna?

Przekonajcie się sami;)
Niestety mam problem z tą książką. Pomimo fajnej fabuły i ciekawej akcji, ta książka mnie nie porwała. Mam wrażenie, że zostało zatoczone koło i wracamy do czasów z pierwszej części.
Moje nadzieje rozbudziła okładka jak i sam tytuł. Miałam nadzieję na mrok, tajemnicę, a dostałam luźną historię z tajemniczym wątkiem, który został potraktowany „po macoszemu”.
I to takie nijakie  zakończenie tego tomu jak i całej trylogii. Taki bez pomysłu, nie taki do którego zostałam przyzwyczajona.

Nie jest to zła książka, lecz jest to marna kontynuacja. Miałam nadzieje na fajne zakończenie trylogii lecz tego nie dostałam, a szkoda.

Pomimo słabej 3 części polecam tą serię przeczytać. 












"Jeśli nie widzisz czegoś każdego dnia, to wcale nie znaczy, że wymazujesz to z pamięci."
 Trzymajcie się;)
 Dane książki:
Seria:Syreny
 Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
 Rok wydania:2013
 Liczba stron:389
Moja ocena:3/10

Komentarze