"Clash" Belle Aurory Recenzja #243

Obraz
Hej, witajcie Dziś przychodzę do Was z recenzja świetnej książki o gitarzyście (ahhh <mdleje>) Historia Connora i Emily.  On arogancki, pewny siebie gitarzysta, który pokazuje swoją niechęć do Emily. Jednak spełnia z nią coraz więcej czasu.  Ona sympatyczna dziewczyna, która wiele potrafi poświęcić dla osób, które kocha. Podczas czytania tej historii możemy zauważyć zmianę w jednym i drugim bohaterze.  Czy coś między nimi nastąpi ?  Przekonajcie się sami :)  Historia pełna humoru, łez, romansu, a także pikantniejszych momentów. Bohaterowie są dobrze napisani. Tacy realni. Clash niektórymi swoimi zachowaniami mnie wkurzało, bo zachowywał się jak mały gówniarz. Emily jest przesympatyczną osoba, której nie da się nie lubić. Widać jak przechodzi metamorfozę, którą oglądałam z czystą radością.  Poza głównymi bohaterami jest też grono bohaterów pobocznych, którzy idealnie dopełniają całości. Każdy z nich jest inny, ale każdy z nich wnosi coś od siebie do tej historii.  Historia, która

„Setna królowa” Emily R. King Recenzja #124

Hej, witajcie

Dziś przychodzę do Was z recenzją książki, która skusiła mnie swoją okładką oraz opisem, a mogłam ją przeczytać dzięki portalowi czytampierwszy.pl (Link do portalu)
Jednak nie do końca przypadła ona mi do gustu.

Główną bohaterką tej historii jest Kalinda. Jest osiemnastoletnią dziewczyna cierpiącą na nietypowe gorączki.  Mieszka w zakonie, do którego przybywa Radża Tarek poszukując swojej setnej żony. Kalinda zostaje wybrana jako ta setna jednak o tą pozycję będzie musiała zwalczyć.  Czy wygra? A może znajdzie się ktoś inny? I dlaczego cierpi ona na tą nietypową gorączkę ? Tego dowiecie się sami, czytając ta historię .
Zacznę od głównej bohaterki, która dla mnie jest nieporadną kobietą, ale potrafi w odpowiednich momentach bronić swoich znajomych.  Jednak w większość jest taką wystraszoną osobą.  Zaskoczył mnie, pozytywnie, sekret o pochodzeniu Kalindy, bo nic na niego nie wskazywało.  
Większą uwagę skupiłam na strażniku Kalindy niż na niej samej. Deven jest dla mnie barwniejszą postacią, która dość dużo wnosi do całej historii. Jest bardzie wyrazisty, wie czego chce, aż bije od niego moc.

Akcją w większości momentach ciągnie się niemiłosiernie, a te fragmenty nic nie wnoszą do ogółu. Jak dla mnie to książka mogła być o połowę krótsza i fabułą nic by nie straciła.  
Mam problem z tą książką. Bo nie jest ona ani zła ani za dobra. Dla mnie jest taka nijaka. Nie pasują mi w niej  wątki fantastyczne, które nie bardzo wynoszą całą historię w górę.
Zakończenie trochę przewidywalne, nie do końca zachęca mnie do oczekiwania na kolejną cześć.  

Jak dla mnie ta książka jest taką przeciętną historią, która czasem staje się ciekawa, czasem przynudza. Nie jest to jakiś „must have” do przeczytania.  Jeśli chcecie przeczytać ja Wam nie odradzam, tylko uprzedzam może Was wynudzić. 


"Czasem więcej siły potrzeba, by zrobić krok w tył niż w przód."
 Trzymajcie się;)
Dane książki: 
Wydawnictwo: Kobiece
 Rok wydania:  2019
Liczba stron: 368
 Moja ocena: 5/10

Komentarze