"Clash" Belle Aurory Recenzja #243

Obraz
Hej, witajcie Dziś przychodzę do Was z recenzja świetnej książki o gitarzyście (ahhh <mdleje>) Historia Connora i Emily.  On arogancki, pewny siebie gitarzysta, który pokazuje swoją niechęć do Emily. Jednak spełnia z nią coraz więcej czasu.  Ona sympatyczna dziewczyna, która wiele potrafi poświęcić dla osób, które kocha. Podczas czytania tej historii możemy zauważyć zmianę w jednym i drugim bohaterze.  Czy coś między nimi nastąpi ?  Przekonajcie się sami :)  Historia pełna humoru, łez, romansu, a także pikantniejszych momentów. Bohaterowie są dobrze napisani. Tacy realni. Clash niektórymi swoimi zachowaniami mnie wkurzało, bo zachowywał się jak mały gówniarz. Emily jest przesympatyczną osoba, której nie da się nie lubić. Widać jak przechodzi metamorfozę, którą oglądałam z czystą radością.  Poza głównymi bohaterami jest też grono bohaterów pobocznych, którzy idealnie dopełniają całości. Każdy z nich jest inny, ale każdy z nich wnosi coś od siebie do tej historii.  Historia, która

„Labirynt fauna” Cornelia Funke, Guillermo del Toro Recenzja #145

Hej, witajcie

Dziś przychodzę do Was z książką, która powstała na podstawie filmu.  Tak, nie pomyliłam się. Najpierw powstał film, a potem książka. Film jeszcze przed mną, ale niedługo go nadrobię ;)

Główną bohaterką tej historii jest Ofelia, która razem z ciężarną matką jadą do ojczyma Ofelii. Jest on człowiekiem pełnym  pogardy dla ludzi oprócz siebie i swojego potomka.  Jako kapitan jest bardzo zły, owładnięty żądzą  mordu.  
Ofelia spotyka stworzenie, które uznaje za wróżkę.  Prowadzi ono je do tajemniczego labiryntu. Co się tam dalej dzieje. Przekonajcie się sami;)
Bo wtedy wkracza magia.

W tej historii dostajemy szaroburą rzeczywistość z nutką kolorowej tajemniczości. Dzięki Ofelii poznajemy ten magiczny świat, tak bardzo odmienny od tej szarej, ponurej rzeczywistości.
Dwóch bohaterów, na których zwróciłam uwagę to właśnie Ofelia i kapitan Vidal. Ofelia to taka cicha, spokojna dziewczynka. Kapitan to zły, okrutny człowiek, od którego aż bije ta złość.  Reszta występujących tu bohaterów była, dla mnie, tłem dla całej historii.
Od początku czytania tej historii wpadłam w jej świat. Bardzo kibicowałam Ofelii w jej „podróży”, a jej ojczyma miałam ochotę zabić.  Dla mnie Ofelia wykazał się większą odwagą niż nie jeden dorosły.
Mamy tu historie o miłości tej matczynej, dziecięcej, toksycznej, braterskiej.  Takiej, która nigdy nie umiera.
Pomimo tego, ze można tą historię nazwać baśnią. Nie jest ona dla dzieci. Bardziej pasuje dla dorosłych, dla młodzieży.  I tym grupą jak najbardziej polecam.

Całość posiada przepiękną okładkę, a w środku znajdują się ilustracje. Więc jest coś dla duszy i dla oczu. Polecam z całego serca;)
Dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka za możliwość przeczytania tej powieści;) 




"To prawda, zwykle niewielu jest takich, którzy wiedzą, gdzie szukać i jak słuchać. Lecz w przypadku najlepszych opowieści ci nieliczni wystarczą."
 Trzymajcie się;)
Dane książki: 
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2019
 Liczba stron: 280
Moja ocena: 10/10

Komentarze