"Clash" Belle Aurory Recenzja #243

Obraz
Hej, witajcie Dziś przychodzę do Was z recenzja świetnej książki o gitarzyście (ahhh <mdleje>) Historia Connora i Emily.  On arogancki, pewny siebie gitarzysta, który pokazuje swoją niechęć do Emily. Jednak spełnia z nią coraz więcej czasu.  Ona sympatyczna dziewczyna, która wiele potrafi poświęcić dla osób, które kocha. Podczas czytania tej historii możemy zauważyć zmianę w jednym i drugim bohaterze.  Czy coś między nimi nastąpi ?  Przekonajcie się sami :)  Historia pełna humoru, łez, romansu, a także pikantniejszych momentów. Bohaterowie są dobrze napisani. Tacy realni. Clash niektórymi swoimi zachowaniami mnie wkurzało, bo zachowywał się jak mały gówniarz. Emily jest przesympatyczną osoba, której nie da się nie lubić. Widać jak przechodzi metamorfozę, którą oglądałam z czystą radością.  Poza głównymi bohaterami jest też grono bohaterów pobocznych, którzy idealnie dopełniają całości. Każdy z nich jest inny, ale każdy z nich wnosi coś od siebie do tej historii.  Historia, która

„Siedmiopiętrowa góra” Thomas Merton Recenzja #134

Hej, witajcie

Dziś mam dla Was recenzję książki, która porusza trudny temat. Lubię czasami poczytać takie książki.
Do przeczytania tej książki zachęcił mnie jej opis.
Książka opowiada o drodze autora do poznania Boga, ale także o tym jak na nasz los wpływają spotkane osoby.  O tym, że największe szczęście nie są związane z rzeczami materialnymi.  O tym, że istnienie Boga widać w tym, ze pomimo istnienia zła, istnieje również dobro.   A także o tym, ze powinniśmy wybaczać, aby naszym życiem nie rządziła nienawiść.  Pomimo tego, że jest wiele religii każda z nich prowadzi do Boga.

Przede wszystkim jest to droga człowieka od rodziny niekatolickiej, od myślenia o zaspokajaniu siebie w sferze materialnej do stanu duchownego.
Mamy tu autentyczną opowieść człowieka, który popełniał błędy, grzeszył. Który pokazuje, że nie wszystko jest piękne, że popełnia się błędy, ale błędy nas czegoś uczą.
Nie jest to książka łatwa, nie da się jej przeczytać szybko. Ja czytałam ją tydzień. I nadal siedzi mi w głowie  ta historia.

Autor porusza wiele  ważnych i mniej ważnych kwestii, nad którymi trzeba pomyśleć. Jest to książka o Bogu, ale nie taka która nakazuje wierzyć w niego, tylko wyraża swoje przekonania. A co zrobi z nimi czytelnik, jak na nie zareaguje zależy tylko od niego.
Taki mały apel dla tych, którzy chcą go przeczytać : Podejdźcie do niej neutralnie, wtedy wyniesiecie z niej najwięcej.

Piękna historia pełna bólu, ale też determinacji. Polecam przeczytać każdemu, kto chce coś odnaleźć.
Za możliwość odbycia tej pięknej podroży dziękuje wydawnictwu ;)

"Na nic się nie przyda człowiekowi pozyskać cały świat, jeśliby miał utracić własną duszę (…)."
 Trzymajcie się;)
 Dane książki: 
Wydawnictwo:  Zysk i S-ka
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 470
 Moja ocena: 10/10

Komentarze