"Clash" Belle Aurory Recenzja #243

Obraz
Hej, witajcie Dziś przychodzę do Was z recenzja świetnej książki o gitarzyście (ahhh <mdleje>) Historia Connora i Emily.  On arogancki, pewny siebie gitarzysta, który pokazuje swoją niechęć do Emily. Jednak spełnia z nią coraz więcej czasu.  Ona sympatyczna dziewczyna, która wiele potrafi poświęcić dla osób, które kocha. Podczas czytania tej historii możemy zauważyć zmianę w jednym i drugim bohaterze.  Czy coś między nimi nastąpi ?  Przekonajcie się sami :)  Historia pełna humoru, łez, romansu, a także pikantniejszych momentów. Bohaterowie są dobrze napisani. Tacy realni. Clash niektórymi swoimi zachowaniami mnie wkurzało, bo zachowywał się jak mały gówniarz. Emily jest przesympatyczną osoba, której nie da się nie lubić. Widać jak przechodzi metamorfozę, którą oglądałam z czystą radością.  Poza głównymi bohaterami jest też grono bohaterów pobocznych, którzy idealnie dopełniają całości. Każdy z nich jest inny, ale każdy z nich wnosi coś od siebie do tej historii.  Historia, która

„Całe miasto o tym mówi” Fannie Flagg Recenaj #101

Hej, witajcie


Dziś przychodzę do Was z recenzją książki, która urzekła mnie swoją okładką i zafascynowała opisem. A mogłam ją przeczytać dzięki portalowi Czytam Pierwszy (Link do portalu).


Historia ukazana w tej książkę to historia grupki osób, którzy razem założyli osadę. Na jej czele stał Lordor, szwedzki imigrant, który postanowił poszukać sobie żony, dając ogłoszenie do gazety. Ogłoszenie odkryła Szwedka mieszkająca w Chicago i dopiero wtedy historia zaczęła nabierać kolorów.  Jak się rozwinęła ta historia, przeczytajcie sami;)
Przez całą książkę poznajemy historię tej osady, która ciągnie się przez 3 stulecia. Poznajemy wielu bohaterów. Niektórych słabiej, innych zaś lepiej.
Książka o miłości, przyjaźni, ale także o przemijaniu, budowaniu, niszczeniu. Takie samo życie mieszkańców jednej z osad, którzy kochają, nienawidzą, są szczęśliwi, smutni.

Ale nie jest to historia smutna, bo nie zawsze to co my uważamy za koniec tym końce jest. 
Nie chce tu rozdrabniać się na temat bohaterów, bo jest ich na prawdę dużo. Jednak bardzo żałuję, ze niektórzy z nich tak szybko „znikają”. Każdy z nich dokłada swoja cegiełkę do całej historii.

Pomimo tego, ze ta historia mnie urzekła, zabrakło mi w niej jednego elementu. Nie było w niej zwrotów akcji, wszystko było do przewidzenia. Trochę zaskoczył mnie koniec, lecz czekałam na coś więcej.
Jednak nie twierdze, że jest to zła książka, bo według mnie wartą ją poznać. Jest tylko, może tylko dla mnie, zbyt monotonna i przewidywalna.
Jednak ja ją polecam, ponieważ można się z niej czegoś ważnego nauczyć. 
Książkę czyta się szybko, a nie należy ona do "małych" książek.
Z całego serca polecam ;))

„Muły są wredne, ale przynajmniej nie zanudzają człowieka swoim gadaniem.”
 Trzymajcie się;)
Dane książki: 
Wydawnictwo: Wydawnictwo Litereackie
 Rok wydania: 2018
Liczba stron: 464
Moja ocena:9/10

Komentarze