"Clash" Belle Aurory Recenzja #243

Obraz
Hej, witajcie Dziś przychodzę do Was z recenzja świetnej książki o gitarzyście (ahhh <mdleje>) Historia Connora i Emily.  On arogancki, pewny siebie gitarzysta, który pokazuje swoją niechęć do Emily. Jednak spełnia z nią coraz więcej czasu.  Ona sympatyczna dziewczyna, która wiele potrafi poświęcić dla osób, które kocha. Podczas czytania tej historii możemy zauważyć zmianę w jednym i drugim bohaterze.  Czy coś między nimi nastąpi ?  Przekonajcie się sami :)  Historia pełna humoru, łez, romansu, a także pikantniejszych momentów. Bohaterowie są dobrze napisani. Tacy realni. Clash niektórymi swoimi zachowaniami mnie wkurzało, bo zachowywał się jak mały gówniarz. Emily jest przesympatyczną osoba, której nie da się nie lubić. Widać jak przechodzi metamorfozę, którą oglądałam z czystą radością.  Poza głównymi bohaterami jest też grono bohaterów pobocznych, którzy idealnie dopełniają całości. Każdy z nich jest inny, ale każdy z nich wnosi coś od siebie do tej historii.  Historia, która

„Na krawędzi nocy” Edyta Świętek Recenzja #214

Hej, witajcie 



Dziś przychodzę do Wasz recenzją książki, która mnie zawiodła. Po opisie:

„“Czy czarownice istnieją tylko w bajkach?

Nina była o tym przekonana aż do czasu, gdy dowiedziała się od babci, że nie jest zwykłą nastolatką, ponieważ posiada moce, które mogą zmusić ludzi do ulegania jej. Już jako dorosła kobieta bardzo się pilnuje, żeby ich nie nadużywać i choć czasami wydaje się to bardzo kuszące, wciąż pamięta przestrogi babci, że jeśli nie zachowa umiaru, może nie zaznać w życiu prawd Dziękuje wydawnictwu Replika za możliwość przeczytania tej historii.   ej przyjaźni ani miłości. Od najmłodszych lat odwiedzają ją w snach Anioł i Mroczny. Jakież jest jej zaskoczenie, kiedy pewnego dnia spotyka tego pierwszego w autobusie…

Czy to znaczy, że sny się spełniają, że można sobie wyśnić miłość? A może niedługo przyjdzie czas na Mrocznego…?” „

spodziewałam się ciekawej historii z fantastyką w tle. Czarownice, Anioł, Mroczny, spełniające się sny, czego chcieć więcej? Ale od początku.

Główną bohaterką jest Nina, która od babci dowiaduje się, że jest czarownicą. W jej snach pojawia się Anioł i Mroczny. Po pewnym czasie w jej życiu pojawia się Anioł. Czy Mroczny też zawita do jej świata?



Mam wielki problem z tą książką-obiecała mi więcej niż dała mi ta historia. Przez większą część historii dostałam  wiele  nijakich zdarzeń. A to co mnie zaintrygowało bardzo szybko stało się na nowo nudne. Miała być czarownica z magią, a dostałam zwykłą kobietę z intuicją. Anioł i Mroczny okazali się całkowicie inni niż sugeruje opis. A elementy ciekawe pojawiły się dopiero przy końcu historii, ale nie było to takie Wow jakie mogło by być. Zakończenie, chociaż nie jakieś zaskakujące, to daje nadzieje na coś lepszego w drugim tomie.

Co do bohaterki?

Irytująca, przewidywalna, nijaka. Nie potrafiłam się wczuć w jej historię pomimo tego, że kierowała ją do mnie. Na początku nazwała mnie „przyjaciółką” a ja czułam się jak intruz.

Plusem tej historii jest fakt, że czyta się ją szybko. A plusem książki jest okładka ,która przykuwa mój wzrok.

Podsumowując Jeśli szukacie historii z fantastyką w tle- to nie jest historia dla Was.

Czy przeczytam drugi tom? Nie wiem, może kiedyś jak będę miała luźniejszy czas. Ale nie jest to tom, na który czekam z niecierpliwością.

Wielka szkoda, bo zapowiadało się tak pięknie.

Dziękuje Wydawnictwu Replika za możliwość przeczytania tej historii. 



 Trzymajcie się;) 
Dane książki: 
Wydawnictwo: Replika
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 352
 Moja ocena: 4/10

Komentarze