"Światło i Cienie" Anne Bishop

Obraz
Hej, witajcie  ❗Uwaga! Mogą pojawić się spojlery z pierwszej części ❗ Kiedy pojawił się pierwszy tom tej serii przeczytałam go dość szybko i zauroczyłam się tą historią. Z racji tego, że długo trzeba było czekać na kontynuację trochę zapomniałam o niej. Lecz teraz powróciłam do tego magicznego świata. Czy nadal jest taki dobry, jak go pamiętam ? Ale o tym za chwilę 😜 Rzeź wiedźm, która miała miejsce na wschodnich ziemiach i jej konsekwencje zmusza Barda i Muzę do wyruszenia w świat i odnalezieniu jedynej osoby, która może pomóc wiedźma i całemu światu Fae. Muszą odnaleźć Myśliwego i mieć nadzieję, że on pomoże w ochronie wiedźm i zjednoczeniu Fae. Czy im się to uda? O tym przekonajcie się sami 😉 Jest to inny tom niż pierwszy, bo to nie skupiamy się na Ari lecz więcej uwagi poświęcone zostało podróży Barda i Muzy a także historia Zbieraczki i Fae oraz ludzi z zachodnich ziem. Podoba mi się ta zamiana ponieważ mogłam poznać myśli innych osób mających wpływ na tą historię. Coś co na poc

"Szeptucha" Katarzyna Berenika Miszczuk Recenzja #107

Hej, witajcie


Dzisiaj chce Wam powiedzieć co nieco o książce, która rozpoczyna nową serię. Autorkę uwielbiam, trochę jej dzieł już poznałam, wiec teraz czas na dzieło związane ze Słowiańskimi wierzeniami i tradycjami.
Główną bohaterką tej powieści jest Gosława, która właśnie skończyła studia medyczne i teraz musi odbyć praktykę lekarką. Tyle że tą praktykę musi odbyć u Szeptuchy, czyli wiejskiej uzdrowicielki. Dlaczego? Pomimo tego, że mamy XXI wiek Słowianami nadal rządza Piastowie, ponieważ Mieszko nie przyjął chrztu. Więc wszystkie tradycje i wierzenia Słowian nadal są „ w użyciu”.
Gosia jest do tej praktyki bardzo sceptycznie nastawiona, ponieważ nie do końca wierzy w te wszystkie tradycje, wierzenia. A na dodatek nie sądzi, aby wiejska uzdrowicielka potrafi kogoś wyleczyć. Jest tez bardzo osobą nie lubiącą natury.
Jednak praktyki musi odbyć, więc wyrusza do Bielin. W drodze do domu Szeptuchy spotyka praktykanta Żercy - Mieszka.  Co tam się dalej dzieje dowiedzcie się sami ;)

Co do bohaterów?
Główna bohaterka irytowała mnie od początku do końca tej powieści. Kek obsesja, że gdzieś ja ugryzie kleszcz to podchodzi pod chorobę psychiczną. Gosia jest dla mnie naiwną, marudną, rozpieszczoną kobietą,  a dokładniej dzieckiem udającym kobietę. Jej zachowanie jest bardzo dziecinne. Wiele razy miałam ochotę ją zabić, w sumie wiele razy w myślach ją zabiłam na wiele różnych, dość cierpiących, sposobów.

Na pocieszenie moich skołatanych nerwów przychodzi Mieszko. Przystojny, zabawny i inteligentny mężczyzna. Od początku nie bardzo instyguje ma pewne tajemnice i cel do którego dąży, ale na początku nie do końca wiadomo co to za cel.
Historia jest bardzo ciekawa. Opiera się na Słowiańskich tradycjach i wierzeniach lecz przeplata się tu też nowoczesność. Jest w tej powieści wiele tajemnic, które wychodzą z czasem.  Fajny zwrot akcji, którego się w ogóle nie spodziewałam.
Zakończenie zaciekawiło mnie na tyle, że pomimo niechęci do głównej bohaterki przeczytam kolejne części. I mam nadzieje, wręcz modle się o to, aby Gosia zmądrzała.

Książkę polecam, z małym ale: weźcie poprawkę na irytującą bohaterkę.
"Każdy ma w sobie pierwiastek zła. Ludzie bez skazy nie istnieją."
 Trzymajcie się;)
Dane książki:
 Wydawnictwo: W.A.B.
 Rok wydania: 2016
 Liczba stron: 416
 Moja ocena:9/10

Komentarze