"Światło i Cienie" Anne Bishop

Obraz
Hej, witajcie  ❗Uwaga! Mogą pojawić się spojlery z pierwszej części ❗ Kiedy pojawił się pierwszy tom tej serii przeczytałam go dość szybko i zauroczyłam się tą historią. Z racji tego, że długo trzeba było czekać na kontynuację trochę zapomniałam o niej. Lecz teraz powróciłam do tego magicznego świata. Czy nadal jest taki dobry, jak go pamiętam ? Ale o tym za chwilę 😜 Rzeź wiedźm, która miała miejsce na wschodnich ziemiach i jej konsekwencje zmusza Barda i Muzę do wyruszenia w świat i odnalezieniu jedynej osoby, która może pomóc wiedźma i całemu światu Fae. Muszą odnaleźć Myśliwego i mieć nadzieję, że on pomoże w ochronie wiedźm i zjednoczeniu Fae. Czy im się to uda? O tym przekonajcie się sami 😉 Jest to inny tom niż pierwszy, bo to nie skupiamy się na Ari lecz więcej uwagi poświęcone zostało podróży Barda i Muzy a także historia Zbieraczki i Fae oraz ludzi z zachodnich ziem. Podoba mi się ta zamiana ponieważ mogłam poznać myśli innych osób mających wpływ na tą historię. Coś co na poc

"Czarodziej Magnus" Mikołaj Blechert Recenzja #108

Hej, witajcie
Dziś przychodzę do Was z recenzją książki, która obiecuje wiele, ale nie daje za dużo;(
Biorąc tą książkę do ręki oczekiwałam fajnej historii z walkami, magicznymi istotami. Głównego bohatera, który nie boi się walczyć, bo tylko w walce odnajdzie siebie, ale niestety tego nie dostałam.
Za to dostałam kiepski erotyk. Bo nawet sceny seksu, które tu występują w dużej ilości, są słabe i sztuczne. Żeby nie było są tu sceny walki, niebezpieczni przeciwnicy, ale w tle. Główny bohater, czarodziej, gdy tylko szykuje się walka on ucieka. Od walk woli pijackie zabawy.

A szkoda, bo historia miała fajny potencjał, lecz niestety nie wykorzystany. 
Główny bohater, Magnus, na początku wydał mi się  ciekawym mężczyzną z ironicznym poczuciem humoru, lecz w miarę jego poznawania moja opinia o nim uległa wielkiej zmianie. Niestety jest on dobrym mówcą, lecz jego czyny nic dobrego o nim nie mogą powiedzieć.

Bardzo nie lubię mówić źle o książkach, lecz ta nie daje mi wyboru. Jedyny plus jaki widzę to okładka, która kusi, zachęca oraz to co było w tle. Lecz powinno to być na głównym planie, a nie w tle.

Nawet nie wiem komu tą książkę mogę polecić. Nawet nie chce jej polecać.  Szkoda, al. niestety takie książki też istnieją. 

"Olać wojnę, chodźmy się pieprzyć."
 Trzymajcie się;)
Dane książki: 
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2018
Liczba stron:284
 Moja ocena: 1/10

Komentarze