"Światło i Cienie" Anne Bishop

Obraz
Hej, witajcie  ❗Uwaga! Mogą pojawić się spojlery z pierwszej części ❗ Kiedy pojawił się pierwszy tom tej serii przeczytałam go dość szybko i zauroczyłam się tą historią. Z racji tego, że długo trzeba było czekać na kontynuację trochę zapomniałam o niej. Lecz teraz powróciłam do tego magicznego świata. Czy nadal jest taki dobry, jak go pamiętam ? Ale o tym za chwilę 😜 Rzeź wiedźm, która miała miejsce na wschodnich ziemiach i jej konsekwencje zmusza Barda i Muzę do wyruszenia w świat i odnalezieniu jedynej osoby, która może pomóc wiedźma i całemu światu Fae. Muszą odnaleźć Myśliwego i mieć nadzieję, że on pomoże w ochronie wiedźm i zjednoczeniu Fae. Czy im się to uda? O tym przekonajcie się sami 😉 Jest to inny tom niż pierwszy, bo to nie skupiamy się na Ari lecz więcej uwagi poświęcone zostało podróży Barda i Muzy a także historia Zbieraczki i Fae oraz ludzi z zachodnich ziem. Podoba mi się ta zamiana ponieważ mogłam poznać myśli innych osób mających wpływ na tą historię. Coś co na poc

"Bielszy odcień śmierci" Bernard Minier Recenzja #40

Hej, witajcie
Kolejny eksperyment tym razem oprócz nowego autora, gatunek, którego nie często czytam. Dodatkowo ta książka była debiutem ;)
Książka opowiada dwie równoległe historie. Pierwszą z nich jest śledztwo, które rozpoczyna się od śmierci konia. Konia, który należał do francuskiego miliardera Ericka Lombarda.
Śledztwo prowadzi komendant Servaz z Tulzy. Podczas poszukiwań mordercy konia zostaje zamordowany aptekarz. Jego śmierć dziwnie jest powiązana ze śmiercią konia.
Druga historia opowiada losy młodej pani psycholog, która zaczyna pracę w ośrodku blisko miejsca zbrodni.
Co wydarzy się dalej? Jak te dwie historie są ze sobą powiązane? Przekonajcie się sami.


To co nie pozwoliło mi się do końca skupić na czytaniu były wszechobecne wywodu między dobrem a złem, większość niepotrzebna. Kolejnym dla mnie minusem dla mnie są długie opisy, które nie wnosiły nic za wiele, a tylko zajmowały czas.
Teraz może coś pozytywnego. To co mi się podobała to przygotowanie autora do tej książki. Widać, że włożył dużo pracy, aby wszelkie zachowania specjalistów były rzeczywiste.


Niestety dopiero koniec historii wciągnął mnie tak, że nie mogłam się oderwać. A zakończenie mnie zaskoczyło, bo nie myślałam, ze to ta osoba jest zabójcą.
Moją uwagę i sympatię, oprócz śledztwa, zdobył główny bohater Martin Servaz, który potrafił rozdzielić życie prywatne od zawodowego. Potrafi wykonywać swoją prace najlepiej jak może, pomimo złej sytuacji rodzinnej.

Pomimo wszystko polecam przeczytać, bo jednak sama historia zawarta na stronach tej książki jest warta uwagi.
Więcej jak zwykle na kanale: Link do recenzji
"Ludzie są jak góry lodowe, pomyślał. Pod powierzchnią kryje się cała masa niedopowiedzeń, cierpienia i tajemnic. Tak naprawdę nikt nie jest tym, na kogo wygląda."
 Trzymajcie się;)
Dane książki: 
Wydawnictwo: Rebis 
 Rok wydania: 2012
 Liczba stron:512
 Moja ocena:5/10

Komentarze