"Żelazna zbrodnia" Agata Polte Recenzja #229

Hej, witajcie   

Po świetnych losach Malie i Enza przyszedł czas, aby poznać historię Matteo.

Matteo ma na pieńku z siostrą, która próbuję odebrać mu to co dostał w spadku po ojcu. Kiedy zauważa uciekająca dziewczynę z jej klubu z jakąś kopertą. Chcę się dowiedzieć co ta mała tam robiła. Przeczuwa, że może ona posiadać informacje, które pomogłyby mu w walce z siostra, co powoduje że jest w poważnych kłopotach. Układa plan, aby sprowadzić ją do jednego z domów. Chcę ją chronić, a na dodatek wyciągnąć od niej informacje.

Brynn, przez ojca, musiała pojawić się w klubie, aby uratować swojego ojca. Jednak znalazła się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze i stala się ona posiadaczka niebezpiecznych informacji. Teraz musi zniknąć, aby przeżyć.

Jak potoczą się ich dalsze losy musicie przekonać się sami :)

Brynn jest typem kobiety, którą szukam w książkach. Nie daje sobie wejść na głowę, ma cięty język i charakter. Nie boi się powiedzieć co myśli. Mattheo to groźny fabet, który jednak gdzieś tam ma serce. 

Ich dialogi rozbawiały mnie do łez. Stworzyli mieszankę wybuchową. Nie da się ich nie lubić. 

Fabuła, która już od początku wciąga w ten świat, a zakończenie jest nieoczekiwane. 

Mafia, miłość, intrygi, kłamstwa to między innymi można spotkać na kartach tej powieści. 

Mnie ona kupiła, czekam na kolejną część. 

Fajnie spędziłam przy niej czas, jednak poprzednia część troszke bardziej zdobyła moje serce. 

Polecam poznać tą historię jak i poprzednia jeśli nie znacie :) 

Dziękuję za możliwość poznania tej historii Wydawnictwu NieZwykłe :) 

Trzymajcie się;) 

Dane książki:

 Wydawnictwo: NieZwykłe

Rok wydania: 2021

Liczba stron: 272

Moja ocena: 8/10