„Dusze z Ciemności i Światła. Tom 1: Śmierć żyje” Hubert Oleksak Recenzja #213
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Książka, która zdobyła moje serce okładką. Potem oczarował mnie jej opis, aż przepadłam w jej treści.
Ale jak zwykle od początku;)
W książce został przedstawiony świat Derre. Gdzie wiele lat wcześniej odbyła się walka między Aniołami i Demonami. W wyniku niej w kamieniu miecza Gabriela została zaklęta dusza najpotężniejszego wojownika, walczącego po stronie Demonów, Żniwiarza. Po wielu latach kilka osób postanawia odnaleźć zaginiony miecz. Wyprawa okazała się niebezpieczna w skutkach. Na świat został uwolniony niebezpieczny demon Żniwiarz. Czy ludzkość jest w niebezpieczeństwie? Przekonajcie się sami czytając tą wspaniałą historie.
Zacznę od tego, że jest to debiut polskiego autora. Jednak dla mnie jest to powieść na światowym poziomie. Historia, która wciąga czytelnika w swój, pełen magii, świat. Gdzie można spotkać wiele magicznych Stworzeń i ludzi posługujących się magią.
Bohaterowie są tu przeróżni ,wzbudzają wiele skrajnych emocji od zachwytu po irytacje. Moją uwagę w 100% zdobył Żniwiarz i jego postrzeganie świata. Tak bardzo pasuje to do moich przemyśleń dotyczących realnego świata. Święci, czyli ludzie obdarzeni magią, są tak irytujący, że miałam ochotę sama ich zabić.
Akcja powieści nie pozwala się czytelnikowi nudzić. Nie ma tu sytuacji ,w której bym się nudziła. Świetnie wykreowany i opisany świat Czytając można poczuć się tak jakby się tam było_
Jestem oczarowana tą historią, tym światem, a przede wszystkim Żniwiarzem (totalnie #teamżniwiarz). Polecam Wam tą książkę z całego serca.
Jest to ten typ powieści, którą chcesz skończyć i jednocześnie nie chcesz skończyć.
Czekam na więcej, z niecierpliwością i zachwytem nad tym światem.
Komentarze
Prześlij komentarz