Hej, witajcie
Dziś przychodzę do Was z recenzją książki, która właśnie
dziś ma swoją premierę. Jest to druga
część przygód Charlotte i Aleksandra.
Charlotte jako żona cesarza żyje z Aleksandrem na dworze w
Wersalu. Jej życie to bajka, no bo czego chcieć więcej? Jednak ta bajka nie do
końca jest szczęśliwa. Dwórki, które
kiedyś adorował cesarza są zazdrosne o Charlotte. Pokazują jej to na każdym kroku, ponieważ to
ona zdobyła serce cesarza.
Dwórki pokazujące swoje niezadowolenie to jedno, lecz jest
osoba, która chce zburzyć ich szczęście. Nie powstrzyma ją nic.
Charlotte nadal nic nie pamięta co się działo przed jej wypadkiem, lecz nie
jest ciekawa tego. Jednak jest pewna
osoba, która za wszelką cenę chce aby przypomnieć Charlotte zapomniane
wydarzenia. Kim jest jedna i druga osoba
? Tego dowiedzcie się sami ;)
Zakończenie pierwszej części zaskoczyło mnie i zostawiło z
wieloma, wieloma pytaniami. Więc z
niecierpliwością oczekiwałam kolejnej jej części. I otrzymałam prawi 700 stronicową książkę, po przeczytaniu
której miałam ochotę czytać dalej.
Podczas czytania tej książki miałam takie wahania emocji, ze
sama już przestałam je ogarniać. W
jednej chwili z ekscytacji przechodziłam w chęć mordu, aby przejść do
kompletnego nie ogarnięcia co tu się w ogóle dzieje.
To co tu zostało wprowadzone prze autorkę to wielkie WOW.
Większość sytuacji mnie zaskoczyła. Jednak w połowie książki zorientowałam się dlaczego
tak irytuje mnie zachowanie Franciszka. Moja irytacja ta postacią zaskoczyła
mnie, ponieważ jak dobrze pamiętam w pierwszej części był mi obojętny. Jednak w tej części jego zachowanie się
zmieniło i mój odbiór jego postaci się zmienił.
Historia zawarta w tej książce wciągnęła mnie w swój świat,
a fabuła nie dała się nudzić. Te
wszystkie zwroty akcji, tajemnice które zostają odkryte i świetnie wykreowani bohaterowie
to wszystko możecie spotkać podczas czytania tej książki. A to co się dzieje na zakończenie wywołało u
mnie ogromny szok. Tego się po tym bohaterze nie spodziewałam. Zostawia ona wielką, otwartą furtkę dla
jakieś kolejne części ( Czekam na nią!).
Bohaterowie, którzy wychodzą, dla mnie, na pierwszy plan to
oczywiście Charlotte, Aleksander, ale również
Franciszek oraz Elena.
Elena, dama dworu, przyjaciółka Charlotte jest dość skrytą osobą. Z jednej strony chce
być lojalna wobec Charlotte i powiedzie jej o wydarzeniach, które nie pamięta.
Z drugiej strony boi się co może zrobić
cesarz, gdy się o tym dowie. Czuje coś do Franciszka i za wszelka cenę chce mu
pomóc zbliżyć się do Charlotte.
Charlotte na początku była bardzo niezdecydowana, co innego myślała,
inną rzecz robiła. Potem stała się bardzo lekkomyślna i be żadnych wyjaśnień
wydała wyrok. Lecz w miarę rozwoju
historii zmądrzała i mam nadzieję, że to jej pozostanie na zawsze.
Aleksander, ah mój Aleksander. Mam do niego słabość już od pierwszych chwil,
gdy spotkałam go w części pierwszej, a w tej moje uczucie tylko się pogłębiło. Jest to
mężczyzna, który dla wybranki swojego serca jest zrobić wszystko.
Nie umiałam znieść jego cierpienie i tego nie wybaczę autorce ( no może jak
pewna osobę potraktuje tymi końmi, to przemyśle to ;) A takie P.S. dodałabym jeszcze
lwy ;p).
To co skradło moje serce to rozdziały samego cesarza (ah !).
Mogłam wejść do głowy samego Aleksandra *_*
Jeśli chcecie się znaleźć w XIX- wiecznej Francji i poznać
samego cesarza. Przeżyć jazdę bez
trzymanki na swoich emocjach. To musicie to przeczytać.
Ja jestem oczarowana tym światem, tą historią, tymi
bohaterami.
Jeśli nie znacie historii Charlotte i Aleksandra to rozpocznijcie podróż od pocałunku
cesarza i przejdzie do odkrywania tajemnicy cesarza naprawdę warto.
No i ta piękna okładka, z której spogląda na nas sam cesarz.
Ahhh *_*
Polecam z całego serca i gratuluję autorce kolejnej świetnej
książki, która przebiła poprzednią część.
Trzymajcie się;)
Dane książki:
Wydawnictwo: WasPos
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 679
Moja ocena: 10/10
Komentarze
Prześlij komentarz