"Światło i Cienie" Anne Bishop

Obraz
Hej, witajcie  ❗Uwaga! Mogą pojawić się spojlery z pierwszej części ❗ Kiedy pojawił się pierwszy tom tej serii przeczytałam go dość szybko i zauroczyłam się tą historią. Z racji tego, że długo trzeba było czekać na kontynuację trochę zapomniałam o niej. Lecz teraz powróciłam do tego magicznego świata. Czy nadal jest taki dobry, jak go pamiętam ? Ale o tym za chwilę 😜 Rzeź wiedźm, która miała miejsce na wschodnich ziemiach i jej konsekwencje zmusza Barda i Muzę do wyruszenia w świat i odnalezieniu jedynej osoby, która może pomóc wiedźma i całemu światu Fae. Muszą odnaleźć Myśliwego i mieć nadzieję, że on pomoże w ochronie wiedźm i zjednoczeniu Fae. Czy im się to uda? O tym przekonajcie się sami 😉 Jest to inny tom niż pierwszy, bo to nie skupiamy się na Ari lecz więcej uwagi poświęcone zostało podróży Barda i Muzy a także historia Zbieraczki i Fae oraz ludzi z zachodnich ziem. Podoba mi się ta zamiana ponieważ mogłam poznać myśli innych osób mających wpływ na tą historię. Coś co na poc

„Morze ciemności” Elżbieta Sidorowicz Recenzja #163

Hej, witajcie

Dziś przychodzę do Was z recenzją książki o losie, który nie daje forów nikomu.
Główną bohaterką tej historii jest Ania. W wieku 17 lat straciła rodziców i pozostała sama na świecie. Wieść o śmierci rodziców był potężnym ciosem od losu dla Ani. Zostaje sama, trafia pod opiekę najpierw swojej nauczycielki, potem przyjaciółki jej rodziców, potem ciotki aż wróciła do swojej nauczycielki. Tylko u niej czuje się bezpiecznie.  Rodzice pozostawili Ani dom, który zawsze był jej marzeniem, lecz teraz stał się źródłem cierpień.  Jak Ania sobie poradziła? Przeczytajcie sami;)


Ania musiała bardzo szybko dorosnąć i zmierzyć się z losem. Lecz jest osobą, która nie lubi prosić o pomoc i chce zrobić wszystko sama. Jednak okazuje się, że ma wokół siebie osoby chętne jej pomóc. Ania musi się przełamać i uwierzyć, ze nie wszystko da się zrobić samemu.
Jest to bardzo emocjonalna opowieść o miłości, przyjaźni, stracie. To czego nas uczy to m.in. przyjmowania wyciągniętej pomocnej ręki.
   
Historia Ani wywołała u mnie wiele emocji i nie raz poleciały łzy z moich oczach.
Ania jest bardzo realną osobą. W otoczeniu każdego człowieka może się taka osoba znaleźć. Osoba, która upadła, lecz walczy aby się podnieść. Nie trwa to chwile, moment jest to proces, który musi potrwać. Trzeba się ze stratą pogodzić  i uświadomić sobie, że warto dalej żyć.
Jest to też historia, która pokazuje nam o co warto walczyć, a co lepiej odpuścić.
Przeżywałam tą historię jak bym była Anią, a jednocześnie osobą, która chce Ani pomóc. Przeklinałam osoby, które w obliczu tragedii myślały tylko o sobie.
Polecam przeczytać tą historię, warto się z nią zapoznać. Tylko nie zapomnijcie o zapasie chusteczek ;)
Ja z niecierpliwością czekam na kolejną część, bo tak historia się nie może skończyć.

Dziękuje wydawnictwu Zysk i S-ka za możliwość poznania tej historii.

 Trzymajcie się;)
Dane książki: 
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
 Rok wydania: 2019
Liczba stron: 514
Moja ocena: 9/10

Komentarze