"Nie do naprawienia" Tijan

Obraz
Hej, witajcie  Historię napisane przez Tijan zawsze z miłą chęcią czytam. Teraz na tapet wzięłam kolejna historię. Jak wypadła? O tym za chwilę. Zacznijmy od początku Głównymi bohaterami książki są Alex i Jesse. Razem mierzą się ze strata Ethana. Ona straciła brata, on najlepszego przyjaciela. I jedynie sypiając ze sobą pomagają im poradzić sobie z bólem. Alex oprócz brata straciła również rodziców, którzy totalnie się od niej odsunęli. Wszystko skrywa w sobie i nikt nie umie zorientować się w tym co tak naprawdę czuję i z czym się mierzy. Mamy tu tajemniczych i zamkniętych w sobie bohaterów. Ta część jest bardziej z perspektywy Alex, więc to jej myśli możemy poznać i dowiedzieć się co siedzi w jej głowie. Jest to pokręcona, trudna historia. Im bardziej starasz się zrozumieć tym większe zauważasz sidła tej historii. Historia, która wciąga w swój świat, a zakończenie zostawia niedosyt. Wiele emocji wylewa się z tej historii. Jednak Ci bohaterowie to zachowują się tak irytujące, że psuli

"Odwyk" Adam Widerski Recenzja #130

Hej, witajcie




Dziś przychodzę do Was z książką, która zaintrygowała mnie swoją historia oraz okładka. A jej tytuł brzmi tak wieloznacznie, że nie było innej możliwości jak przeczytanie jej :)
Książka mnie dosłownie porwała do swojego świata i przez te ponad 600 stron nie pozwoliła mi odejść.

W dość renomowanej klinice leczenia uzależnień w Łodzi dochodzi do morderstwa. Makabrycznego morderstwa, które szokuje wszystkich obecnych. Sprawcy nikt nie widział, nikt nic nie słyszał, aż do momentu odkrycia ciała. Sprawą zajmuje się 4 komisariat policji w Łodzi, który w swoich szeregach posiada uzdolnionych funkcjonariuszy. Wszyscy zrobią co w ich mocy, aby jak najszybciej odkryć sprawcę całego zdarzenia. Jednak on jest zawsze dwa kroki wcześniej. Zostawia bardzo niewiele i kontrolowane przez niego ślady. Podczas śledztwa pojawia się wiele pytań bez odpowiedzi. Zdradzę tylko, że nie jeden trup zostanie odkryty. Kto jest morderca? Zapraszam do lektury :)

Zacznę od końca czyli od finału powieści. Poznajemy mordercę, a także jego motywy. Ja osobiście nigdy na niego nie stawiałam. Dla mnie był niegroznym bohaterem tej historii. Koniec również daje nadzieję na kolejną część, bo fakty które tam wychodzą szokują i mam nadzieję, że autor zlituje się nad czytelnikami i opowie co było dalej.
Bardzo dużym plusem dla autora za świetne, realistyczne pokazanie Łodzi. Czytając tą historię czułam się tak jakbym sama chodziła po tych ulicach. Dzięki temu czułam, że ta historia jest realna, a nie tylko na kartach papieru.
Nie ma wśród bohaterów takiego, który potrafiłabym opisać jedna emocjom. Każdy z nich wywoływały u mnie szereg dość skrajnych emocji.
Fabuła niesamowicie pochłania. Akcja ma dobre tempo nie za szybkie, ale też nie za wolne. Dla mnie idealne.
Jedyne co mi przeszkadzało to te skoki w przeszłość, ale gdy skończyłam czytać, zrozumiałam po co one były.
Ja jestem tą książką oczarowana, choć nie udało mi się odkryć kim był morderca, i z niecierpliwością czekam na dalsze losy Piotra, Kamili i reszty bohaterów.
Jeszcze zdanie o okładce, która przykuwa uwagę i aż mówi “weź mnie przeczytaj”.
Polecam z całego serca ta książkę, tą historię, która trzyma do końca w napięciu.
Dostałam wszystko czego oczekiwałam, a nawet więcej. I dla mnie zaskoczeniem jest to, że ta książka jest debiutem. Pragnę zawsze czytać takie dobre książki.
A panu Adamowi, życzę wiele sukcesów i mam nadzieję, że jeszcze o panu usłyszę :)
Wręcz z niecierpliwością oczekuję na to, aby o Panu usłyszeć :)





 Trzymajcie się;)
Dane książki:
 Wydawnictwo: Initium
Rok wydania:2019
 Liczba stron: 640
Moja ocena: 10/10

Komentarze

  1. Chyba nie widziałam jeszcze negatywnej opinii o tej książce. Coraz bardziej mnie ciekawi 😉

    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to mnie nie dziwi, bo ta książka jest naprawdę dobra ;) Pozdrawiam ;)

      Usuń

Prześlij komentarz