Hej, witajcie
Dziś przychodzę do Was z recenzją drugiej części serii
Strange the Dreamer.
UWAGA ! RECENZJA TA ZAWIERA SPOJLERY Z PIERWSZEJ CZĘŚCI
Ta historia zaczyna się w tym samym miejscu co kończy się „Marzyciel”
. Lazło odkrywa kim jest, a Sarai spada z Cytatedeli i ginie. Lecz jej dusza
zostaje pochwycona przez Minyi, która pozostanie w jej mocy. Jednak Minya
pragnie zemsty na ludziach mieszkających w Szlochu i jako zakładnika bierze duszę Sarai, aby Lazlo robił to co ona
chce.
Lazlo staje przed bardzo trudnym wyborem : uratowania
ukochanej bądź uratowania mieszkańców Szlochu.
Jednak nie tylko na tej historii książka się skupia. Drugą
historią, która opowiada jest historia Kory i Novy. Żyjące w odległym świecie
siostry, które oczekują na przybycie bogów, aby zabrali je do lepszego
świata. Ich marzenie się spełnia, ale
nie do końca tak jak sobie wymarzyły.
Cieszy mnie fakt, ze tą cześć mogłam przeczytać zaraz po
pierwszej części. Dzięki temu nie musiałam długo oczekiwać na rozwój zdarzeń po
zakończeniu „Marzyciela” .
Stwierdzam wszem i
wobec, że „Muza koszmarów” jest o wiele lepsza od „Marzyciela”. Pomimo tego, że
pierwsza cześć była świetna, druga jest genialna.
Dzięki „Muzie…” poznaje lepiej bohaterów z pierwszej części,
ich sekretów, marzeń, a także nowych bohaterów, dzięki czemu ta historia jest
jeszcze ciekawsza.
Historia z pięknym przesłaniem, której akcja nie daje się
nudzić. Poznałam tu cudowny, wielopłaszczyznowy świat, który
pokochałam. Czytając tą książkę czułam się jak jedna z bohaterów, dzięki czemu
lepiej ten świat odkryłam.
Nie chce Wam za dużo zdradzić, bo chcę abyście też mieli
taka zabawę przy czytaniu tej książki jak ja.
Cała ta historia jest opatrzona śliczną okładką, która bardzo przykuwa
uwagę.
Zakończenie tej historii daje taką małą furtkę, że ta
historia będzie miała jakiś ciąg dalszy.
Polecam tą historię z całego serca ;)
"Dwie połówki nie czyniły całości, nadal były rozdzielonymi I zakrwawionymi, zupełnie osobnymi częściami: jedna pozostała lojalna wobec rodziny, druga starała się zrozumieć, że ludzie także stali się ofiarami."
Trzymajcie się;)
Dane książki:
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 512
Moja ocena: 10/10
Komentarze
Prześlij komentarz